Aktualności
Historia Unii Tarnów – Lata 1958-1988 (sekcje sportowe)

Kontynuujemy powojenną historię ZKS Unia Tarnów. W poprzedniej części pisaliśmy o sukcesach piłkarzy, którzy prezentowali poziom, o jakim dzisiaj fani „Jaskółek” mogą pomarzyć: 14 sezonów w II lidze, czyli obecnej I, wielkie pojedynki w Pucharze Polski, w tym półfinał z Legią Warszawa w 1969 roku, sukcesy młodzieży… ale w klubie funkcjonowało kilkanaście sekcji. W kulminacyjnym momencie było ich 16. Jedną z popularniejszych okazał się żużel, chociaż w przeciwieństwie do pozostałych dyscyplin największe sukcesy święcił całkiem niedawno.

 

 

ŻUŻEL

W 1957 roku żużlowcy zadebiutowali w III lidze, do elity awansowali już po trzech sezonach, jednak tylko na rok. Tarnowianie w najwyższej lidze jeździli jeszcze w sezonie 1971, zajęli jednak 8 miejsce i spadli. W tym okresie największym sukcesem popisał się Zygmunt Pytko, sensacyjny Indywidualny Mistrz Polski z 1967 roku. Poza nim jeździło kilku dobrych zawodników takich jak Stanisław Curyło, Władysław Kamiński, Marian Spychała, Andrzej Tanaś czy Albin Tomczyszyn. W kolejnych latach rolę lidera zespołu przejął Marian Wardzała.

Lata 70 nie były dobre dla żużla, nie przebijał się na tle wielu sukcesów, jakie odnosili sportowcy Unii. Drużyna opierała się na wychowankach a los sekcji wisiał na włosku. Odrodzenie nastąpiło w połowie lat 80. Przełomem okazał się mecz Polska – ZSRR w Tarnowie w 1983 roku, który zgromadził nadkomplet kibiców na trybunach. To dało wiele do myślenia działaczom. Postanowiono wzmocnić zespół zawodnikami z zewnątrz. Do Tarnowa przybyli m.in. Sławomir Tronina, Henryk Jasek, Bogusław Nowak. Efektem był awans do I ligi w 1985 roku, co otworzyło nowe perspektywy. Największe sukcesy przyszły już w nowej ekonomicznej rzeczywistości.

 

 

KOSZYKÓWKA

W Unii uprawiano praktycznie wszystkie sporty halowe, były sekcje koszykarskie, siatkarskie, szczypiorniaka z drużynami męskimi i żeńskimi. Funkcjonowały sekcje, o których mało się już pamięta jak gimnastyczna, kajakowa, szermiercza, brydżowa, kolarska, tenisa, a nawet hokejowa. Prężnie rozwijały się lekkoatletyka, powstał wtedy stadion lekkoatletyczny oraz pływanie, po tym jak otwarto kompleks basenów. Wsparcie Zakładów Azotowych było prawdziwym budulcem tworzącym wielki klub sportowy.

Założycielem koszykówki w Unii był Wiesław Łoziński. W latach 70 trenerem był znany szkoleniowiec Arkadiusz Koniecki. Koszykarze występowali w ligach makroregionalnych. W klubie stworzono także drużynę żeńską pod wodzą reprezentantki Polski Danuty Matejko-Horby. Pierwszy awans do II ligi panowie wywalczyli w 1979 roku od wodzą Janusza Stawarza. Pierwsze skrzypce grali zawodnicy: Ryszard Żmuda, Michał Smętek, Krzysztof Kocoł, Marek Gancarz, Andrzej Cholewa. Rozwinęło się szkolenie młodzieży, które zaowocowało sukcesami, później również w kategorii seniorów. Tarnowianie stali się silną II-ligową drużyną. Mecze rozgrywali na hali przy basenie. Prawdziwy boom i największe sukcesy przyszły w drugiej części lat 90.

 

 

SIATKÓWKA

Inaczej los pokierował sekcją siatkówki. Miała ona swój bardzo dobry epizod w Unii. Lata 70 były najlepszym okresem dla siatkarzy. Tarnowscy działacze podzielili los sekcji sportowych pomiędzy Unią a Tarnovią. Koszykówka została w Unii i przełożyło się to na późniejsze lata sukcesów, wielkich widowisk w hali „Jaskółka”, które Tarnów pamięta do dziś, a dobry zespół siatkarski został rozwiązany i zawodnicy przeszli do Tarnovii… efekt był, więc odwrotny.

Początkiem narodzin dobrej siatkówki był rok 1967. Pasjonat tego sportu inż. Michał Skop zaczął sprowadzać do Unii najlepszych zawodników tarnowskich klubów, a także trenera Zygmunta Krzyżanowskiego. Następnie zespół prowadzili trenerzy Wójcikowski, Górski, Walusiak. W końcu nastąpił awans do II ligi, w połowie lat 70. „Jaskółki” ocierały się o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jego siłę stanowili zawodnicy – Jan Dworak, Zdzisław Zieliński, Janusz Księżyk, Jan Ryś, Andrzej Grzesik, Andrzej Jeż, Michał Szewczyk, Mariusz Pietrzak, Piotr Koza. Godnie zapisali się w kartach historii, jednak sekcja niestety została rozwiązana.

 

 

LEKKOATLETYKA

Zdecydowanie bogatszą tradycję ma sekcja lekkoatletyczna. Rozwój jej zapewnił stadion wybudowany w 1969 roku. Obiekt był chwalony przez sportowców, przede wszystkim ze względu na szybką, dobrej jakości bieżnię. Tarnów był organizatorem ważnych lekkoatletycznych imprez, jak chociażby mistrzostw Polski w biegach przełajowych w 1977 roku. Trzeba wspomnieć legendarnych trenerów Ryszarda Jasicza czy Emila Wzorka, twórcę tarnowskiej szkoły biegania. W Unii trenowano także skoki – skok w dal, trójskok, skok wzwyż. Największym sukcesem tamtych lat był występ w sztafecie 4×400 m. na Igrzyskach Olimpijskich w 1980 r. Adama Starostki, wychowanka trenera Kazimierza Fronka. Czołowymi krajowymi juniorkami w sprintach były – w latach 70. Halina Woźny, a dekadę później Agnieszka Gacoń.

 

 

PŁYWANIE

Prawdziwym fenomenem stała się sekcja pływacka, można powiedzieć sztandarowa, jeżeli chodzi o ilość sukcesów. Podobnie jak w przypadku lekkiej atletyki bodźcem do prawdziwego rozwoju była infrastruktura, o czym aktualnie zapominają władze naszego miasta na przykładzie Stadionu Miejskiego. Otwarcie kompleksu basenów – krytego i otwartego, wraz z 50 m. basenem olimpijskim wywołały prawdziwą modę na pływanie. Tętniły one życiem do późnych godzin wieczornych, coraz więcej szkół organizowało zajęcia dla swoich uczniów. Za sprawą trenera Andrzeja Kiełbusiewicza już w ciągu kilku miesięcy powstała prężnie działająca sekcja, w której trenowało ok. 40 dzieciaków. Po pierwszym roku działalności sekcji zarejestrowanych było 116 zawodników oraz ok. 300 dzieci objętych nauką pływania. Zapoczątkowano cykliczne zawody „Już pływam”, to z nich wyławiano kolejne talenty. Sukcesy przyszły błyskawicznie, wystarczy przytoczyć tylko liczby:

Oto lista osiągnięć w latach 1969-1979:
– 153 rekordy Polski
– 236 medali Mistrzostw Polski (101 złotych)
– 3 medale Uniwersjady

Należy wspomnieć niesamowite pływaczki naszego klubu:

Jolanta Kupis – specjalistka w stylach: dowolnym i zmiennym, 16-krotna rekordzistka kraju w latach 1974-1976, uczestniczka Mistrzostw Europy w 1974 w Wiedniu. W mistrzostwach kraju wygrywała 20 razy, łącznie zdobyła 41 medali. W 1977 jako pierwsza polska pływaczka na dystansie 100 m. uzyskała czas poniżej 1 minuty (59,9 s).

Anna Skolarczyk – trzykrotna brązowa medalistka Uniwersjady (Sofia 1977, Meksyk 1979), 16-krotna mistrzyni Polski, 20-krotna rekordzistka Polski (w basenie 25 m) oraz 17-krotna rekordzistka Polski (w basenie 50 m).

Marta Słonina – specjalistka w stylach: dowolnym i zmiennym. 24-krotna rekordzistka kraju, w obydwu uprawianych stylach pływania, w latach 1977-1981. Udział w Mistrzostwach Świata w Berlinie Zachodnim w 1978 oraz w Mistrzostwach Europy: w 1977 w Joenkoeping i w 1981 w Splicie. W mistrzostwach kraju wygrała złote medale 30 razy, a łącznie 61 medali.

Lista medalistów jest o wiele dłuższa: Małgorzata Suska, Zbigniewa Wojnowska, Małgorzata Rataj to tylko niektóre przykłady. Baseny Unii były stałą areną letnich i zimowych Mistrzostw Polski we wszystkich kategoriach wiekowych, a w 1973 roku zorganizowano Ogólnopolską Spartakiadę Młodzieży. Pasmo sukcesów trwało przez 14 lat do 1983 roku. W roku 1985 po raz ostatni przeprowadzono Mistrzostwa Polski: Letnie Mistrzostwa Polski Juniorów 15 letnich. Odrodzenie, jak w przypadku wielu dyscyplin nastąpiło w latach 90, jednak nie była już to tak ogromna skala jak wcześniej.

 

 

PIŁKA RĘCZNA

Piłka ręczna funkcjonowała w Mościcach jeszcze przed wojną, jednak siłą miasta w latach 60. stał się Pałac Młodzieży. Dopiero w 1978 roku zapadła decyzja, aby przenieść do Unii zespoły seniorskie szczypiornistów i szczypiornistek, zaś Pałac miał za zadanie pomagać w szkoleniu narybku. Pod skrzydłami klubu finansowanego przez Zakłady Azotowe zawodnicy mieli znaleźć lepsze warunki, aby nie wyjeżdżali z Tarnowa.

Piłkarki ręczne awansowały do I ligi, zajmując wysokie 5 miejsce, zaś w 1979 roku w rozegranym turnieju finałowym Pucharu Polski w hali OKU w Tarnowie były drugie! Drużynę prowadził trener Zbigniew Barnaś. Występowały w niej reprezentantki Polski seniorek – Lucyna Galus, Marta Żmuda, Barbara Kamińska. W 1984 roku zespół niespodziewanie spadł z najwyższej ligi, zajmując 9 miejsce w dziesięciozespołowej elicie. Decyzją władz ZKS-u sekcja została rozwiązana. Był to nietypowy przypadek w historii klubu, kiedy niemal przez cały okres funkcjonowania sekcji występowała ona w I lidze. Można rzec, sukces na zawołanie.

Długie lata Unię reprezentowali szczypiorniści, którzy opuścili struktury klubowe raptem kilka lat temu. W latach 70 i 80 panowie nie potrafili dorównać swoim koleżankom. Unia stała się wiecznym II-ligowcem, a przecież w zespole grali zawodnicy powoływani do reprezentacji Polski różnych kategorii wiekowych: Janusz Malisz, Wiesław Kozioł, Krzysztof Janas, Wojciech Zięba, Józef Wanio, Wacław Smagasz. Z klubem związani byli także znakomici trenerzy Stanisław Kubala, Franciszek Gąsior, Ryszard Skutnik. Tarnów był areną dużych sportowych wydarzeń jak np. mecze męskich drużyn w ramach Akademickich Mistrzostw Świata. Na awans do elity czekaliśmy do lat 90.

 

SZERMIERKA

Sekcja szermiercza powstała pod patronatem Ligi Obrony Kraju z inicjatywy Mieczysława Legutko w 1961 r. zostaje przeniesiona do ZKS Unia Tarnów. Patronat największego tarnowskiego klubu sportowego wpływa na polepszenie warunków treningowych i lepsze wyposażenie w specjalistyczny sprzęt. Zajęcia były prowadzone w trzech broniach: floret, szabla i szpada. Rosła popularność tej dyscypliny sportu, a najbardziej rozkochani w niej przystępowali do kursu instruktorskiego, upoważniającego do prowadzenia zajęć z młodzieżą. Byli wśród nich: Czesław Koziarzewski, Leszek Śniećko, Maria Bałut, Andrzej Burnagiel, Zdzisław Schab. Właśnie z inicjatywy jednego z nich – Czesława Koziarzewskiego, w roku 1968 w ówczesnym Młodzieżowym Domu Kultury (od roku 1972 Pałac Młodzieży) powstaje sekcja szermiercza. W ten sposób do roku 1976 w Tarnowie funkcjonują dwie sekcje szermiercze: ZKS Unia i MKS MDK (PM). Rok 1976 nie był szczęśliwym dla sekcji szermierczej działającej w ramach ZKS Unia Tarnów. Klub zwiększając nakłady na sztandarowe sekcje tj. piłkę nożną i żużel, rezygnuje z prowadzenia sekcji szermierczej. Mieczysław Legutko kontynuuje pracę z młodzieżą w MKS PM Tarnów aż do 1983 r. służąc swoim wychowankom i współpracownikom wieloletnim doświadczeniem.

 

Dzieje klubu można podzielić na różne etapy, w każdym z nich przejawiała się jego wielkość. Przed wojną spełniał funkcję łączenia lokalnej społeczności, którą szybko integrował. Powstał równolegle z budowaną fabryką i przyzakładowym osiedlem. Pracownicy i mieszkańcy pracą własnych rąk stawiali boiska, hale, wyposażali klub w odpowiedni sprzęt. Sport traktowano jako pasję i codzienną rozrywkę, członkowie klubu nie ograniczali się do jednej dyscypliny, w wielu przypadkach uprawiali różne sporty. Organizowano zawody balonowe, lekkoatletyczne, wyścigi kolarskie, pikniki, bale sylwestrowe. Klub był dziełem i spoiwem całej społeczności.

Po wojnie Unia stawała się potęgą dzięki mecenasowi Zakładów Azotowych. To one stawiały na rozwój infrastruktury, co wywindowało klub na wysoki poziom sportowy. Rozbudowa stadionu piłkarsko – żużlowego pozwoliła kibicom tłumnie przybywać na mecze obu sekcji, które stały się tymi wiodącymi na przestrzeni lat. Unia była magnesem dla sportowców. Jeżeli jakaś sekcja chciała poprawy swego bytu była przekazywana pod patronat ZKS. Tak w latach 70. stało się z siatkarzami odnoszącymi dzięki temu największe sukcesy, tak było pod koniec lat 70 z piłkarkami ręcznymi, które występowały w I lidze, tak było później ze szczypiornistami. Unia od lat 70 rozwinęła koszykówkę, wchłaniając lokalnego rywala, stając się silnym ośrodkiem szkolenia młodzieży. Wybudowanie stadionu lekkoatletycznego w 1969 roku spowodowało przejęcie sekcji lekkoatletycznych z Tarnowa i rozwój tej dyscypliny, organizowano zawody wysokiej rangi. Wybudowanie basenów na początku lat 70. było krokiem milowym w nauce pływania dzieci z całego miasta i podwaliną do osiągnięcia największych sukcesów w dziejach jakiejkolwiek sekcji sportowej z Tarnowa, o jakich inni mogli tylko marzyć.

W okresie transformacji i powstawania sportu zawodowego Unia ponownie się odradzała, jak od samego początku dzięki wsparciu Azotów. Piłkarze powrócili na drugi szczebel piłkarski w 1994 roku. Wcześniej do najwyższej ligi udało się awansować szczypiornistom, a w 1997 koszykarzom, którzy zadomowili się wśród najlepszych aż na 10 lat. Pierwszy tytuł drużynowy w 1994 roku – wicemistrzostwo Polski zdobyli żużlowcy, a od mistrzostwa w 2004 sekcja stała się czołową w kraju…

Można powiedzieć, że piękny sen trwał bardzo długo. Niestety pewna era się skończyła. W Tarnowie nie ma sportu bez Azotów, w Tarnowie nie ma prawdziwego wsparcia ze strony władz miasta, stąd, kiedy Azoty popadły w kłopoty finansowe to samo stało się z klubem, kolejne sekcje kończyły działalność lub usamodzielniały się i tak z 16 dawniej funkcjonujących, dziś pod szyldem Unii występują tylko piłkarze i to grając w 5 lidze oraz żużlowcy ŻSSA Unia Tarnów, którzy mają problem z powrotem do elity przez zły stan infrastruktury. Żyjemy w czasach komercji, a sport już nie jest taką pasją jak dawniej. Grupa Azoty powróciła na dobre tory finansowe, ale dzisiaj nie trzeba być w Unii, aby liczyć na ich sponsoring, dlatego też piłkarze ręczni czy siatkarki nie grają pod nazwą UNIA, przez co i fani „Jaskółek” nie wspierają tych zespołów.

O kolejnych 30 latach działalności klubu będziemy jeszcze pisać. Podsumowując lata wcześniejsze zapraszamy do obejrzenia całości filmu „Z jaskółką w sercu. Historia sportu w Mościcach w latach 1928-1988”, jeszcze raz gratulując autorom jego realizacji.

Zobacz także