Aktualności
Modernizacja stadionu natychmiast!

Jaskółcze Gniazdo – stadion Unii Tarnów, w 2004 roku przejęty przez samorząd Tarnowa, mimo wielu obietnic i zapewnień o modernizacji, zaniedbany w ostatnim okresie. Jego historia sięga już ponad 80 lat. Świetnie rozwijający się przyzakładowy klub, po dziesięciu latach istnienia odnosił już pierwsze sukcesy w różnych dyscyplinach sportowych. Oczkiem w głowie byli piłkarze, dlatego podjęto decyzję o budowie nowego stadionu, aby zespół mógł w dobrych warunkach walczyć o awans na szczebel centralny. Poza boiskiem piłkarskim, pojawiła się bieżnia dla lekkoatletów, nowa trybuna z zapleczem. Mimo zniszczeń dokonanych przez Niemców i dramatu II Wojny Światowej szybko przystąpiono do jego odbudowy, powstały przy nim korty tenisowe oraz boiska do siatkówki i koszykówki, a zimą służył jako lodowisko. Siłą własnych rąk lokalna społeczność wzniosła stadion, który w kolejnych latach stał się areną sukcesów i wielu emocji związanych z piłkarzami, a następnie po założeniu sekcji speedwaya także żużlowcami.

16 listopada 1958 roku po znakomitych meczach barażowych (m.in. rozgromieniu Rakowa Częstochowa 6-0) po pokonaniu KKS Kluczbork mogliśmy świętować pierwszy awans do II ligi piłkarskiej, czyli obecnie zwanej I. Takich wspaniałych chwil było więcej, po lata 90. Łącznie Unia Tarnów rozegrała 14 sezonów na zapleczu ekstraklasy. To miejsce było świadkiem wielkich pojedynków „Jaskółek” w Pucharze Polski, wygranych z ŁKS Łódź, Wisłą Kraków, meczów ćwierćfinałowych z Unią Racibórz, GKS Katowice, półfinału z sezonu 1968/69 z Legią Warszawa. Stadion stał się także domem żużlowców, którzy do najlepszej ligi awansowali już w 1960 roku, jednak największe sukcesy w postaci medali w Drużynowych Mistrzostwach Polski zdobywali całkiem niedawno, wraz z tymi najcenniejszymi ze złota.

23 lipca 1966 roku na stadionie Unii rozegrano spotkanie w ramach Pucharu Intertoto pomiędzy Wisłą Kraków, a 1. FC Kaiserslautern. W 1972 zainstalowano sztuczne oświetlenie, co stanowiło wówczas rzadkość w skali kraju. Tu rozegrano pojedynek żużlowy Polska – ZSRR, wiele imprez jak np. Indywidualne Mistrzostwa Europy. Na tym obiekcie gościła młodzieżowa reprezentacja Polski w piłce nożnej.

Systematycznie był rozbudowywany. Mecze piłkarzy i żużlowców przyciągały wielu kibiców. W latach 90 główna trybuna doczekała się w całości wyposażenia w plastikowe krzesełka. Podczas decydującego meczu o pierwszym mistrzostwie Polski żużlowców w 2004 roku ze Spartą Wrocław pobity został absolutny rekord, szacuje się, że przybył nadkomplet 25 tys. widzów. Ostatni duży mecz piłkarski kibice mogli oglądać po awansie piłkarzy Unii do II ligi w 2012 roku, kiedy to Uniści rozegrali towarzyskie spotkanie z wielokrotnym Mistrzem Polski Wisłą Kraków, oglądało je 7 tys. kibiców.

Po tylu latach przeżyć, emocji, gdy stadion ten wyprzedzał jakością inne ośrodki w kraju, przez kilkunastoletnią bierność tarnowskiego samorządu, nawet przy osiągnięciu dawnej jakości sportowej ani żużlowcy, ani piłkarze nie są w stanie nawiązać do sukcesów, jakie tutaj odnosili. Doczekaliśmy momentu, w którym przestaje on spełniać wymogi licencyjne zarówno żużlowe, jak i piłkarskie. Z wizytówki stał się skansenem. Ciężko myśleć o rozwoju tych dyscyplin, kiedy w Tarnowie brakuje odpowiedniego obiektu spełniającego współczesne standardy. Jest to ostatni dzwonek do ratowania sportu w Tarnowie – nie za jakiś czas, tylko od teraz, natychmiast!

Zobacz także