Dla ZKS Unii Tarnów nadchodzą lepsze czasy. Wszystko dzięki nowej umowie z Grupą Azoty, która została podpisana na najbliższe trzy lata. Tym samym możemy liczyć na zakończenie długoletnich perturbacji związanych z restrukturyzacją potężnego, wielosekcyjnego klubu, podczas której sekcja piłkarska wielokrotnie cierpiała. Obecnie stawia się przede wszystkim na szerokie szkolenie młodzieży, a objęcie Programem Grupa Azoty START młodych zawodników powinno być gwarantem stabilizacji i dodatkowym bodźcem dla dzieci i ich rodziców do treningów w Unii. Umowa jest także ważnym sygnałem dla pierwszego zespołu i miejmy nadzieję, perspektywą awansu w przyszłości do wyższej klasy rozgrywkowej.
Historia Unii Tarnów i miejscowych Zakładów Azotowych jest nierozerwalna od momentu powstania fabryki. To właśnie dla jej pracowników powstał klub sportowy, który zrzeszał kilkanaście różnych sekcji sportowych, w tym tą najliczniejszą – piłki nożnej. Rozwój zakładów zaowocował podniesieniem poziomu sportowego, a także budową wielu obiektów, które stworzyły piękny kompleks sportowy. Problemy zaczęły się w latach transformacji i trudności, jakie przeżywały Azoty. Pod koniec lat 90 zaczęły się problemy finansowe. Ekstraklasowa koszykówka, a następnie żużel odeszły tworząc spółki akcyjne. Piłka nożna i kilka mniejszych sekcji pozostały z długami i ogromnymi kosztami utrzymania obiektów, w tym basenów. Później następowało stopniowe przejmowanie ich przez tarnowski samorząd, a kolejne sekcje oddzielały się od klubu. Piłkarze ręczni utworzyli samodzielne stowarzyszenie, sekcja lekkoatletyczna została przeniesiona na tarnowską PWSZ, a sekcja pływacka przestała istnieć. Przy klubie pozostały boiska treningowe i hotel klubowy. Mimo dalszych ogromnych problemów postawiono na szkolenie, dzięki czemu nie było problemów z zasilaniem pierwszego zespołu wychowankami. W trudnych warunkach udało się awansować do II ligi, ale rzeczywistość finansowa sprowadziła wszystkich na ziemię. Teraz wygląda na to, że spłacanie długów wreszcie się skończy, a piłka nożna ma szanse budować swoją siłę od podstaw. Problemem jednak wciąż pozostaną kwestie obiektów. Tutaj władze Tarnowa nadal nie mogą stanąć na wysokości zadania w sprawie Stadionu Miejskiego i stadionu piłkarsko-lekkoatletycznego. Cały czas najkorzystniejsza opcja budowy dwóch oddzielnych obiektów dla klubu piłkarskiego i żużlowego nie jest przyjmowana entuzjastycznie.
Grupa Azoty podpisała z klubem umowę gwarantującą w praktyce bezproblemowe funkcjonowanie przez najbliższe trzy lata. Umowę po stronie Grupy Azoty parafowali wiceprezes Witold Szczypiński i członek zarządu Artur Kopeć. Ponadto na profilu klubowym możemy przeczytać:
„Grupa Azoty S.A. jak zawsze wspierać będzie tarnowską piłkę nożną. Na mocy umowy, która obowiązywać ma do końca 2019 roku, Grupa Azoty została Głównym Partnerem klubu. Wsparcie finansowe ze strony Grupy Azoty pozwolić ma na zabezpieczenie finansów klubu i jego prawidłowe działanie.
– Jesteśmy przekonani, że wsparcie Grupy Azoty pozwoli klubowi stworzyć trzyletni plan naprawy stowarzyszenia oraz zaplanować jego rozwój. Wierzymy, że problemy, z jakimi klub borykał się do tej pory, uda się rozwiązać. Zastrzegliśmy to zresztą w umowie, uzależniając tak długi okres jej trwania od spełnienia konkretnych warunków sportowych – podkreśla Witold Szczypiński, wiceprezes Grupy Azoty.
Tarnowski klub posiada wiele drużyn młodzieżowych. Stąd też ważnymi zapisami umowy są te, które dotyczą szkolenia młodych piłkarzy. Znalazły się tam punkty związane z działaniami programu szkolenia dzieci i młodzieży w ramach Programu Grupa Azoty START. Nakłada to na klub nie tylko obowiązek położenia szczególnego nacisku na szkolenie młodych zawodników, ale pozwoli również poprawić poziom kształcenia.
– Jesteśmy świadomi odpowiedzialności, jaka na nas spoczywa. W szczególności czujemy się odpowiedzialni za rozwój dzieci i młodzieży. Wspieramy szereg inicjatyw o charakterze sportowym, edukacyjnym i kulturalnym, które dedykowane są właśnie dzieciom i młodzieży. Skala tych inicjatyw jest zarówno lokalna jak i ogólnopolska. Dlatego nie mogło tego zabraknąć również w umowie z tarnowskim klubem – podkreśla członek zarządu Grupy Azoty Artur Kopeć.”
To dobre informacje dla nas wszystkich, przede wszystkim w perspektywie zbliżającego się jubileuszu 90-lecia klubu.
