Aktualności
PAWEŁ WĘGRZYN: „POTRZEBUJEMY CZASU I WSPARCIA”

Niespodziewanie, w najbliższą sobotę ZKS Unia Tarnów zainauguruje sezon w III lidze gr. IV. Drużyna przygotowywała się pod kontem gry na niższym szczeblu rozgrywkowym, sporo zawodników postanowiło poszukać sobie innych klubów, spróbować sił także w wyższych ligach. Tarnowianie zdążyli rozegrać zaledwie dwa mecze towarzyskie i jeden w finale okręgowego Pucharu Polski, a tymczasem w poniedziałek potwierdzona została informacja o wycofaniu się z rozgrywek Garbarni Kraków, co pozwoliło Unii na utrzymanie. W związku z tym tarnowianie wnioskowali o przełożenie inauguracji, na co nie zgodzili się rywale. Wygląda więc na to, że będziemy musieli rozpocząć sezon w składzie jakim dysponujemy w tej chwili.

W tym trudnym momencie Unię poprowadzi jedna z legend biało-niebieskich. Paweł Węgrzyn tylko w seniorskiej drużynie Unii występował przez 18 lat, rozgrywając w jej barwach 509 meczów. Poprosiliśmy o kilka słów na progu sezonu 2024/25.
 
✅Kibice Unii Tarnów na zawsze zapamiętają Twoje wieloletnie występy w barwach Jaskółek. Jak trafiłeś do Unii Tarnów, skąd zainteresowanie piłką nożną?
➡️Droga była jedna i taka sama dla większości młodych chłopców. Szkoła sportowa – SP20 i łączenie edukacji z sportem. Treningi zaczynałem u świętej pamięci Ryszarda Marka , a do szkoły trafiłem pod „skrzydła” Grzegorza Tyla. Pochodzę z sportowej rodziny, związanej zawodniczo zarówno z Unią Tarnów jak i Pałacem Młodzieży w Tarnowie. Nie było trudno szybko zarazić się sportem. Dodatkowo pochodzę z Mościc, gdzie wszyscy żyli Klubem multisekcyjnym. Bywałem na meczach piłki ręcznej, koszykówki, obowiązkiem był żużel. Zdecydowanie najbardziej ciągnęło mnie na mecze piłkarskie – zainspirowany drugoligową wówczas drużyną piłkarzy.
 
✅Przez te wszystkie lata Unia przeżywała wzloty i upadki, najlepszy okres sportowo, mimo problemów finansowych to awans do II ligi. Cztery lata wcześniej przegrane baraże chyba były największym ciosem, wtedy tworzył się naprawdę dobry klimat na trybunach wokół piłki? Jakbyś podsumował te najlepsze i najtrudniejsze momenty?
➡️Miałem okazje przeżywać te momenty. Uważam, że w czasach pamiętnego meczu w Iławie był najlepszy klimat dla piłki nożnej w Tarnowie. Stabilny budżet Klubu, sponsor i bardzo mocna drużyna z doświadczeniem jak i wchodzącymi młodymi chłopakami do składu. Przegrany awans w rzutach karnych do dziś śni się po nocach. Do ligi awansowaliśmy cztery lata później z młodą , głodną i bardzo uzdolnioną ekipą. Sukces i tak zwany PRIME nie przełożył się niestety na sytuacje Klubu, a także na odpowiednie wsparcie dla drużyny z zewnątrz. Brak licencji nie tylko zabrał ligę centralną Klubowi i Miastu, ale także możliwość szybkiego wybicia się zdolnym zawodnikom w najlepszym do grania wieku. Uważam, że gdyby nie sytuacja z pamiętną licencją, w tym momencie Klub Unia Tarnów byłby w innym miejscu, a na pewno miałby szanse podążyć drogą Stali Mielec, Motoru czy Sandecji.
 
✅Teraz wracasz w nowej roli, poprowadzisz zespół Unii, jak się okazuje w 3 lidze. W ciągu tygodnia wszystko wywróciło o 180 stopni. Jaki plan na najbliższe tygodnie, jak widzisz możliwości Jaskółek w III lidze?
➡️Tak – w poniedziałek obudziliśmy się w nowej rzeczywistości. Gramy w 3 lidze, jednak kierunek Klubu pozostał niezmienny. To będzie młoda drużyna, wsparta doświadczeniem. Wierze, że obrane proporcje pozwolą nam rywalizować, w chyba najmocniejszej 3 lidze od początku jej istnienia. Ja naprawdę wierzę w tych chłopaków, bo znam ich umiejętności. Problemem jest czas, który nie pozwolił nam się odpowiednio przygotować do rozgrywek, wyselekcjonować kadrę. Chcemy oczywiście punktować – to nadrzędne, ale naszą rolą jako sztabu jest rozwijać tą drużynę i każdego zawodnika. Wierzymy w ciężką i mądrą pracę. Wiemy, że z każdym tygodniem będziemy lepsi. Wiemy jak to zrobić. Potrzebujemy czasu i wsparcia.
 
✅Byłeś też związany ze ZSMS Unii Tarnów, jak widzisz proces szkolenia w naszym klubie, mamy szanse na odbudowę sportową Unii Tarnów i czego wciąż brakuje, żeby wznieść się wreszcie na wyższy poziom?
➡️Sam produkt ZMSM Unia Tarnów to właściwa i jedyna droga rozwoju Klubu, opartego na wychowankach. W szkoleniu zawsze najważniejszy jest plan i czas. Wydaje mi się, że Klub poprzez promocje młodych zawodników w ligach seniorskich taki plan posiada. Czas pokaże czy obrana droga była właściwa. Zdecydowanym krokiem do przodu dla całej infrastruktury klubowej będzie wybudowanie nowego kompleksu boisk z sztuczną trawą.
 
✅Nie sposób się odnieść do sytuacji sportu w naszym mieście. Ten rok okazał się wyjątkowo trudny, tarnowskie kluby z trudem wiążą koniec z końcem, niektóre sekcje przestają istnieć, w takich warunkach gra na poziomie III ligi wydaje się być prawdziwym wyzwaniem? Może chociaż nowy stadion stanie się jakimś światełkiem w tunelu?
➡️Oczywiście orientuje się w sytuacji sportowej Tarnowa. W tym momencie odpowiadam za wynik sportowy, wiec tutaj przekierowuje wszystkie moje myśli i siły. Moim zadaniem jest, aby Unia na nowym stadionie zagrała w 3 lidze. Sam obiekt jest niezmiernie potrzebny, nie tylko ze względów infrastrukturalnych, ale również biznesowych czy koniunkturalnych. Mimo, że obiekt będzie miejski, mam nadzieje, że stanie się symbolem odradzającego się Klubu i współpracy na linii Miasto – Klub.
 
Ze swojej strony życzymy Pawłowi wytrwałości jakiej nie zabrakło mu w piłkarskiej karierze i poprowadzeniu z powodzeniem Jaskółek w III lidze. Szczególnie początek będzie naprawdę trudny, pamiętajmy, że w Unii poza kilkoma doświadczonymi zawodnikami pozostała młodzież, która w zdecydowanej większości dopiero rozegra swoje pierwsze mecze na poziomie 3 ligi.
Przed nami ciekawi rywale. Już w sierpniu na stadionie Miejskim podejmiemy Star Starachowice (10 sierpnia), Wisłokę Dębica (21 sierpnia) i Wisłę II Kraków (31 sierpnia).

Zobacz także