Aktualności
Tarnowskie mrzonki stadionowe

Od co najmniej kilku lat nieustannie słyszymy o tym jak w Polsce powstają nowe stadiony. Nie ważne czy dzieje się to w wielkich miastach, miasteczkach czy na wsiach. Przykładów nie trzeba daleko szukać. Niejeden klub, z którym rywalizowaliśmy w lidze odleciał nam do innego świata. Wszystko zaczęło się od Kielc. Mecze z Koroną już dawno przeszły do historii, tam już od lat jest nowy stadion i ekstraklasa. Po co szukać tak daleko? Jeszcze niedawno graliśmy w lidze z Niecieczą, jeździliśmy na pastwisko. To kolejny klub, który znalazł się w ekstraklasie. Oczywiście po klepisku nie ma już śladu – jest nowy stadion. Teraz do ekstraklasy wchodzi Sandecja Nowy Sącz. Zaraz po tym fakcie władze Nowego Sącza podejmują decyzje o budowie nowego obiektu na 10 tys. widzów … w Tarnowie planuje się modernizację stadionu przez 13 lat, ciągle zmienia koncepcje i mówi, że miasta nie stać na taką inwestycję. Jak już powstaje kolejny projekt to okazuje się bublem, na którym nie da się rozgrywać meczów ekstraklasy. Przez te lata utrwala się w świadomości mieszkańców informacje, że jest to inwestycja poza zasięgiem możliwości miasta. Jednocześnie okazało się, że z przebudową Hali Jaskółka za ponad 50 milionów zł, z abstrakcyjną widownią na ponad 5 tys. ludzi nie ma problemu. Dwie najpopularniejsze dyscypliny, czyli piłkę nożną i żużel nadal się degraduje.

Podobnie wygląda sytuacja ze stadionem piłkarsko-lekkoatletycznym w Mościcach. Oficjalne stanowisko jest takie, że Tarnowa nie stać na dwa stadiony. W tym samym czasie właśnie kończy się modernizacja stadionu na Błękitnych. Niestety przez działania samorządu, władz klubu, wielu poprzedników i wcześniejszych problemów Azotów po potędze klubu Unia Tarnów nie pozostało prawie nic. Klub, który zrzeszał kiedyś nawet kilkanaście sekcji, z wieloma sukcesami dzisiaj jest przeszłością. Ostały się te dwie najważniejsze sekcje, które jednak muszą egzystować w trudnych warunkach. W Tarnowie nie dość, że wszystko robi się wolno to jeszcze nie od właściwej strony. Całe szczęście jest wsparcie ze strony Grupy Azoty, które daje szanse na lepszą przyszłość, ale czy to wystarczy? Podawana za przykład Sandecja z budżetu miasta otrzymała na funkcjonowanie 2,5 mln zł. Jest to kwota znacznie większa niż łączna kwota na wszystkie kluby sportowe w Tarnowie.

Zobacz także