Unia Tarnów w 3 lidze! Wczoraj obudziliśmy się w nowej sportowej rzeczywistości. To były trzy lata ciężkiej walki uwieńczonej obecnym sezonem, najtrudniejszym. Przeciwności nie brakowało. Kontuzje, przesuwanie meczów przez covid, groźba odwołania drugiej rundy, kpina w postaci miejskiej dotacji w wysokości 10 tys. zł… Musieliśmy odrabiać punktowe straty do lidera. Punktem przełomowym okazały się wygrane jesienne derby w doliczonym czasie, po których Jaskółki zaliczyły serię zwycięstw. Kiedy wydawało się, że już odrobimy dystans przyszła wpadka w Gorlicach, kiedy już mieliśmy świętować zajęcie pierwszego miejsca straciliśmy gola w 94 minucie w Woli Rzędzińskiej, aby w ostatniej kolejce walczyć do ostatniego gwiazdka sędziego w meczu z rezerwami Niecieczy. Wreszcie zaczęły się baraże i już po 15 min. przegrywaliśmy 0-2. Ale podobnie jak we wcześniejszych przypadkach i tym razem Jaskółki się podniosły, aby wreszcie w 30 meczu tego sezonu roznieść rywala 4-0. Brawa dla piłkarzy, brawa dla trenera, dla sztabu szkoleniowego, brawa dla działaczy klubu, którzy zrobili wszystko, aby wydobyć go z zadłużenia, aby wzmocnić zespół, aby perfekcyjnie, własnymi środkami przygotować murawę stadionu miejskiego, która stała się naszym atutem w walce z najgroźniejszymi rywalami.

Brawa dla kibiców, którzy sami się zrzucali, aby wesprzeć klub, aby pokazać piłkarzom, że w nich wierzą. Za tą atmosferę w Skawinie, za liczne przybycie na rewanż w Tarnowie. Podziękowania dla sponsorów, szczególnie Grupie Azoty, firmie Sokołów, którzy są z zespołem mimo spadku jaki przytrafił się w 2018 roku.

Tarnów jest głodny futbolu. Ten mecz był największym widowiskiem sportowym obecnego roku w naszym mieście. Emocje i końcowa wielka radość zapiszą się w naszej pamięci. Taka jest piłka nożna, za to kochają ją miliony. Patrząc na durne przepisy, ustawy, restrykcje można powiedzieć tylko tyle – dajcie ludziom cieszyć się futbolem. Szczególnie na przestrzeni ostatniego roku, kiedy byliśmy zamykani w domach piłka daje poczucie powrotu do tego co było wcześniej. Wrażeń dostarczają nam fantastyczne mecze na trwającym Euro, a nasze Jaskółki pokazały, że również na niższym szczeblu piłka jest pasjonująca.

Idziemy do przodu, nigdy więcej 4 (czyli 5) ligi. W sierpniu widzimy się wreszcie w 3 lidze.

VIDEO: