Aktualności
Baraż: ZKS Unia Tarnów – Wiślanie Jaśkowice (relacja)

Baraże: ZKS Unia Tarnów – Wiślanie Jaśkowice 29.06.2021. Emocje powoli opadają, radość pozostaje. Każdy z ponad tysiąca kibiców Unii, którzy przybyli oglądać rewanżowy mecz barażowy zapamięta go na długo. To był wspaniały spektakl na trybunach i boisku. W pierwszym meczu barażowym w Skawinie, mimo przewagi przegraliśmy 1-2, co powodowało sporą niepewność, szczególnie, że mieliśmy w pamięci poprzednie baraże. W tym sezonie jednak Unia jest drużyną dojrzałą, która po porażkach szybko się podnosi i tak samo było tym razem.

Kolejki przed kasą stadionu spowodowały, że jeszcze do 15 min. meczu kibice wchodzili na trybuny. Serce radowało się na widok tylu fanów spragnionych piłkarskiego sukcesu. Ostatni raz takie zainteresowanie meczem było jeszcze przed covidowymi zawirowaniami na derbach w 2019 roku. Całe szczęście już w pierwszej połowie Jaskółki objęły prowadzenie 2-0 i tym samym odrobiły straty z pierwszego meczu. Do dopingu, co jakiś czas włączamy całą trybunę. Z nami delegacje fanów Okocimskiego Brzesko i Wisły Kraków. Dziękujemy za wsparcie. Wynik baraży był istotny także dla Piwoszy, którym awans Unii zapewnił utrzymanie w lidze. Gratulujemy! Na trybunę wpuszczamy około 50-osobową grupę kibiców gości.

W drugiej połowie, kiedy słońce już lekko zaszło mogliśmy rozpocząć ulra-fiestę. Pierwsza oprawa to największa sektorówka, jaką do tej pory malowaliśmy – o wymiarach: 18 m x 7,5 m. – Forza Unia! Po bokach odpalamy ponad 20 rac. Chwile później wchodzi kolejna oprawa z flagowiskiem, serpentynami, konfetti i 30 racami. Podczas niej pada trzecia bramka, która podrywa całą publiczność. Wynik wydawał się być już pewny, ale nie takie zwroty akcji zdarzały się w piłce. Unia jednak dominowała do końca i zdobyła czwartą bramkę po rzucie karnym, która przypieczętowała awans. Po meczu wybiegamy z racami na murawę i świętujemy z piłkarzami, trenerem i działaczami klubu. Cały stadion na stojąco podziękował zawodnikom za awans, który jest dopiero pierwszym, ale kto wie czy nie najtrudniejszym krokiem do odbudowy Unii Tarnów. Świętowanie na stadionie trwało kilkadziesiąt minut. Spora grupa udała się później na tarnowski Rynek.

Mamy to – po trzech latach nieustannej walki, wreszcie się udało. W klubie wdrażany jest już następny trzyletni projekt awansu do II ligi. Do zobaczenia w sierpniu w 3 lidze. Idziemy do przodu – czas na nawiązanie do najlepszych piłkarskich lat. Podstawy organizacyjne i finansowe już są.

Ten mecz był uwieńczeniem ciężkiej pracy wykonanej w klubie, jak i przez samych zawodników. Był też ukoronowaniem ostatnich lat działalności grupy ultras WBF. Jeszcze w 3 lidze pojawiało się sporo opraw, ale po spadku, na przekór wszystkiemu, za cel nadrzędny postawiliśmy sobie, że zrobimy jeszcze więcej, że damy z siebie wszystko, że ten stadion nie umrze. W większości się to udało, nawet mimo przeszkód, jakie przyniósł covid. To były najtrudniejsze trzy lata dla klubu, ale pod względem opraw było zupełnie odwrotnie. Ave UNIA!

 

  • GALERIA(I oprawa)
  •  

  • GALERIA(II oprawa)
  •  

  • GLERIA (świętowanie)
  •  

  • FILMY
  •  

    ZKS Unia Tarnów – Wiślanie Jaśkowice 4:0 (2:0)
    1:0 Artur Biały 30’
    2:0 Łukasz Popiela 34’
    3:0 Artur Biały 72’
    4:0 Thiago Sarmento Lopes 87’

    UNIA: Lisak – Mabassa, Kokoszka, Malisz – Nytko, Ostrowski (Wardzała 60’), Orlik, Tyrka (Węgrzyn 55’) – Biały (Nowak 85’), Popiela (Lopes 75’), Putin (Adamski 75’)

    Zobacz także