Aktualności
Unia Tarnów – podsumowanie 2020 roku

Pożegnaliśmy rok 2020. Jego podsumowanie będzie skromniejsze niż zazwyczaj z wiadomych przyczyn. Wszyscy liczymy na powrót do normalności i możliwości ponownego dopingowania swojej drużyny od pierwszego wiosennego meczu.

 

Zanim rozpoczęło się zamieszanie związane z covidem, które na tydzień przed planowaną inauguracją doprowadziło do zawieszenia, a następnie anulowania rundy wiosennej, zmagania w II lidze zdążyli zakończyć futsaliści Unii Tarnów. Powołanie drużyny halowej w ZKS okazało się dobrym ruchem, po wygranych zmaganiach w lidze miały odbyć się baraże, ale ze względu na pandemię premię do I ligi otrzymali zwycięzcy poszczególnych grup II ligi pod warunkiem oczywiście spełnienia wymogów licencyjnych. Późniejszy debiut na wyższym szczeblu także okazał się sukcesem, Uniści radzą sobie całkiem dobrze, plasując się w środku tabeli. Futsal wzbudził spore zainteresowanie na trybunach, także my pojawialiśmy się na hali tworząc młyn od 30 do 100 osób i prezentując pierwszą oprawę – „Futsal” z serpentynami, flagami, prowadząc gorący doping. Jesienią z udziałem publiczności zdążyły odbyć się raptem już tylko dwa mecze. Na minus niestety trzeba zapisać stratę na rzecz Stali Rzeszów transparentu z wcześniejszej oprawy w Woli Rzędzińskiej – „Front Wschodni” po jednym z meczów futsalu.

 

Piłkarski sezon rozpoczął się dopiero pod koniec czerwca od pucharowego pojedynku na stadionie Metalu. Ze względu na niewielką jego pojemność mogła wejść na obiekt skromna liczba widzów. Zmagania piłkarzy można było obserwować zza ogrodzenia. Pojawiliśmy się w 120 osób z transparentem „Ultras lives matter”.

Następnie odbyły się przesunięte baraże o awans do III ligi, w których nasi piłkarze mimo remisu 1-1 u siebie, nie mieli wiele szans w obliczu rewanżu i wzmocnienia rezerw Cracovii piłkarzami z ekstraklasy. Na pierwszym meczu dopingujemy w około 80 osób. Przed rewanżem mobilizujemy wyjeżdżających piłkarzy odpalając race i dopingując ich. Musieliśmy jednak pogodzić się z kolejnymi przegranymi barażami. Pojawiamy się po 12 osób jeszcze na meczach Pucharu Polski w Niecieczy i Drwini.


 

W letniej przerwie zorganizowaliśmy największy turniej kibicowski w naszej historii. Odbył się na stadionie Radłovii i wystąpiło w nim aż 28 drużyn. Poza licznymi drużynami FC, tarnowskich osiedli zagrały także zaprzyjaźnione zespoły Okocimskiego Brzesko, Wisły Kraków oraz Stali Gorzów. Ze względu na termin 1 sierpnia postanowiliśmy z tej okazji przygotować oprawę podczas Godziny W. – „Wasza krew za naszą wolność” z 44 racami.

 

W nowym sezonie tylko przez dwa miesiące mecze odbywały się z udziałem publiczności na naszym stadionie. Oficjalnie był zakaz wyjazdów, niektóre mecze w „czerwonych strefach” odbywały się w ogóle bez udziału publiczności, jednak pojawiliśmy na większości z nich. Najlepiej wypadł mecz w Bochni okraszony efektowną oprawą z dużą ilością pirotechniki. Pojechaliśmy tam pociągiem oraz samochodami w 220 osób. Dołączyło do nas ok. 50 kibiców Okocimskiego i 100 Wisły.

 

Na naszym stadionie zdecydowanie najlepiej wypadł mecz z Glinikiem Gorlice, na którym swój jubileusz 5-lecia świętowała grupa WBF. Z tej okazji przygotowaliśmy dwie oprawy – Wyjątkowy Blask Fanatyzmu i White Fire Blue Smoke. Młyn dobił do 200 osób.

Nie udało się niestety rozegrać derbów z udziałem publiczności. Szlagierowy mecz rundy jesiennej mogliśmy obserwować jedynie poprzez transmisję internetową gromadząc się w okolicach stadionu. Co warte podkreślenia piłkarze „Jaskółek” wygrali kolejne zmagania derbowe, zwyciężając w Pucharze Polski po rzutach karnych, a następnie w lidze strzelając bramkę w 94 min. na 3-2.

 

Wyjazdy w 2020 roku:

Drwina (PP) 12
Nieciecza (PP) 12
Muszyna 53 (11 Wisła)
Drwinia 23
Nieciecza 50
Wola Rzędzińska 35 (PP)
Bochnia 370 (220 Unia, 50 OKS, 100 Wisła)
Ciężkowice 40 (PP)
Nowy Targ (Wierchy Rabka) 9
Maniowy 9

Wyjazdy z Okocimskim:

Uszwia – Okocimski 9
Rytro – Okocimski 8

 

11 listopada około 40 osób wybrało się do Warszawy na Marsz Niepodległości. Rok kończymy kilkukrotną, świąteczną wizytą pod ZK w Tarnowie wraz z kibicami Okocimskiego i Wisły, odpalając race i fajerwerki.

Na koniec chcielibyśmy jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy w tym trudnym roku włączali się w akcje pomocowe, w szczególności dla tarnowskiego pogotowia i Domu Samotnej Matki.

Zobacz także