Aktualności
Zakończenie piłkarskiej rywalizacji w 2021 roku

Piłkarze III ligi zapadają w sen zimowy. Ostatni mecz „Jaskółek”, który był jednocześnie pierwszym z rundy rewanżowej wyglądał jakby nasi zawodnicy już usnęli. Przegrywamy z Podlasiem 0-3. W 18. meczach III ligi Unia zdobyła 25 punktów, na które składało się 6 zwycięstw i 7 remisów, przegrywaliśmy 5 razy a bilans bramkowy wynosi 28-26. Zajmujemy 9 miejsce w 18-zespołowej lidze. Jakby nie patrzeć Unia jest typowym średniakiem, zdarzały się dobre mecze z rywalami walczącymi o awans, ale też wpadki z dołem tabeli. Najważniejsze, że udało wydobyć się z dna IV ligi, ale i tak pozostaje spory niedosyt z powodu zgubionych punktów w końcówkach meczu. W tym sezonie liga jest bardzo wyrównana, dlatego przy odrobinie szczęścia można było ulokować się w ścisłej czołówce.

 

Ten rok nie był łatwy. Przystępowaliśmy ze stratą punktową do lidera, do tego w realiach covidowych a w związku z nimi, groźbą odwołania meczów rundy wiosennej. Całe szczęście udało się odrobić straty i wygrać pojedynki barażowe. Mecz z Wiślanami przyciągnął ponad tysiąc kibiców na trybuny Jaskółczego Gniazda i był meczem z najwyższą frekwencją w tym roku. Jedynie spotkanie z Wisłoką Dębica prawie dobiło do tej liczby.

 

Krótki okres przygotowawczy, zmiany kadrowe, zmiany trenerów, to wszystko nie pozwoliło na optymalne przygotowanie się do rundy jesiennej. Należy więc osiągnięty wynik ocenić dobrze, ale musi być bazą do systematycznego pięcia się w górę. Liderującej Cracovii II (36 punktów), Siarki (35) czy Podhala (34) już pewnie nie uda się dogonić, pozostaje więc poprawienie wiosną obecnej lokaty i dalsze budowanie zespołu na przyszłość.

 

Regulamin III ligi spowodował, że nasi juniorzy zostali rzuceni na głęboką wodę. Dzięki temu mogli się ograć i miejmy nadzieję, że będzie to procentować w następnym roku. Problemem okazała się nieco węższa kadra niż wiosną. Najbardziej odczuliśmy w końcówce brak Victora Putina, który doznał kontuzji. Udany powrót do Tarnowa zaliczył Dawid Sojda.

 

Zapłaciliśmy frycowe, teraz jest czas na dobre przygotowanie się do kolejnej rundy. Kibice mocno odetchnęli z ulgą. Z wiarą, że najgorsze już za nami patrzymy w przyszłość i życzymy powodzenia w przyszłym roku.

Zobacz także