Unia Tarnów – JKS Jarosław. 23.09.2017. Za takie mecze kibice kochają futbol. Kto dziś nie przyszedł do Jaskółczego Gniazda niech żałuje. Na tym meczu było wszystko. Już na samym początku goście z Jarosławia nie trafili w idealnej sytuacji niemal do pustej bramki. Bramka na 1-0 dla Unii padła po kapitalnej kontrze, dośrodkowaniu i strzale z powietrza Zawrzykraja tuż przy słupku. Goście wyrównali z rzutu karnego, którego w ogóle nie powinno być – to zawodnik gości zagrał ręką. Mimo to wydawało się, że zdeterminowane Jaskółki po przerwie obejmą ponownie prowadzenie, tymczasem po znakomitym strzale z dystansu od poprzeczki gola zdobyli rywale. Unia walczyła, wiele spięć, nieporozumień z sędzią, nieodgwizdany rzut karny, ale w końcu udało się wyrównać na 2-2! Goście ponownie stworzyli groźną sytuację, również Unia zmarnowała kolejną stuprocentową akcję, gdzie trzech piłkarzy wychodziło na bramkarza. Jednak w 89 min. Bachara sprintem wywalczył sobie pozycję z obrońcą i pokonał bramkarza gości, czym wywołał euforię na trybunach i w całym sztabie Jaskółek. Jeszcze w doliczonym czasie tarnowianie ponownie trafili do siatki, ale sędzia dopatrzył się wątpliwego spalonego. Wreszcie po meczu mogliśmy gorącymi brawami podziękować piłkarzom za walkę i odpowiedzieć im na pytanie – „kto wygrał mecz?”. Duże brawa za dzisiejszy pojedynek, mecz walki, wielu sytuacji i zwrotów akcji. Liczą się trzy punkty, które na razie wyprowadziły unistów ze strefy spadkowej. Unia ma 8 punktów – 2 zwycięstwa, 2 remisy, 5 porażek.
W niedzielę 1 października o godz. 15 gramy w Daleszycach. Koszt wyjazdu 25 zł, zbiórka o godz. 12:30, wyjazd 12:50.
Przypominamy także, że w środę w rozgrywkach Pucharu Polski o godz. 16:30 gramy w Woli Rzędzińskiej z Wolanią.
ZKS Unia Tarnów – JKS Jarosław 3-2 (1-1)
Bramki: 1-0 Zawrzykraj 28, 1-1 Gliniak 39- karny, 1-2 Stachyra 73, 2-2 Lubera 79, 3-2 Bachara 89.
UNIA: Lisak – Jamróg (59 Łazarz), Witek, Bartkowski, Węgrzyn – Tyl, Hebda (64 Lubera) – Sojda (90 Nytko), Wrzosek, Zawrzykraj (76 Bachara) – Biały (88 Tyrka).
JKS: Zając – Surmiak, Pękala, Kmak (85 Urbaniak), Gliniak – Zawiślan, Stachyra, Purcha, Ochał, Maciejewski – Michalak.
Żółte kartki: Hebda, Bartkowski, Węgrzyn – Purcha, Pękala.
Czerwona kartka: Pękala (90+3 druga żółta).
Sędziowali: Michał Gurgul oraz Sławomir Steczko i Artur Kijak z Krakowa.
Widzów: 250.
