02.04.2005 – 02.04.2023. 18 lat temu. Dzień wcześniej, 1 kwietnia rozgrywano mecz Lech Poznań – Pogoń Szczecin, który przerwali kibice ze względu na nieoficjalną wiadomość o śmierci papieża Jana Pawła II. Okazała się jeszcze nieprawdziwa, ale meczu nie dokończono, gdyż zarówno piłkarze, jak i kibice byli myślami już poza boiskiem. W sobotę 2 kwietnia graliśmy pierwszy mecz po zimowej przerwie w Jaskółczym Gnieździe. Rozpoczął się od wspólnego zdjęcia z piłkarzami i chwili ciszy. Stworzyliśmy niezły młyn na 250 osób ze sporą ilością atrakcji pirotechnicznych. Tego samego dnia o 21:37 dotarła wiadomość o śmierci papieża. Kolejne dni to dni żałoby, wielu mszy i marszy ulicami polskich miast. Ogromne marsze, na kilkadziesiąt tysięcy ludzi odbywały się także w Tarnowie. Zgromadziliśmy się na mszy w parafialnym kościele w Mościcach, gromadziliśmy się pod Katedrą, szliśmy w marszach do Alei Jana Pawła II. W różnych częściach Polski kibice wspólnie oddawali hołd polskiemu papieżowi. Te najsłynniejsze msze, które zapadły w pamięć całej Polski odbyły się na stadionach Cracovii i Ruchu Chorzów. To były dni pojednania wszystkich Polaków.
Tarnów pamięta! 2.04.2023 – Marsz w obronie dziedzictwa Jana Pawła II
Około 4 tysiące osób wzięło udział w dzisiejszym marszu ulicami Tarnowa organizowanym przez Stowarzyszenie Tarnów Pierwsze Niepodległe, upamiętniającym wielką postać nie tylko polskiej historii, ale również historii świata. Każdy może czerpać z wielkiego dziedzictwa teologicznego, duchowego, kulturalnego, historycznego czy patriotycznego jakie pozostawił po sobie polski papież, przez swój długi 27-letni pontyfikat. Życzliwy dla ludzi, porywający miliony młodzieży, pomysłodawca Światowych Dni Młodzieży – papież, który ruszył w świat i odwiedził 130 państw ze wszystkich kontynentów, często o odmiennych kulturach, zawikłanych w różne kryzysy polityczne. Papież, który towarzyszył Polakom w przemianach ustrojowych, obaleniu komunizmu, którego komuniści usiłowali zabić.
Przejdźmy do rzeczy nieważnych, z których piłka nożna jest najważniejsza – jak to mawiał Jan Paweł II, miłośnik sportu, którego też sport ukształtował. Spotykał się z wieloma sławami światowego sportu, w tym oczywiście futbolu. Kochał także góry i przyrodę. W młodości grał w Wadowicach w piłkę nożną (początkowo jako obrońca, a następnie bramkarz), jeździł na łyżwach i nartach, był także turystą, zamiłowanym wędrownikiem po górskich szlakach.
W 1990 roku poświęcił Stadion Olimpijski w Rzymie przed Mistrzostwami Świata w piłce nożnej . Z okazji otwarcia Mundialu we Włoszech powiedział: „wartość tych mistrzostw polega przede wszystkim na tym, że wielu ludziom odmiennych kultur i narodowości stwarzają okazję do spotkania, poznania się, nabrania do siebie szacunku i wspólnej rozrywki, w ramach lojalnej sportowej walki, opartej na uczciwym współzawodnictwie, wolnej od ulegania pokusom indywidualizmu i przemocy”.
Doceniał walory jakie niesie ze sobą sport – „Sport ujawnia nie tylko bogate możliwości fizyczne człowieka, ale także jego zdolności intelektualne i duchowe. Nie polega jedynie na sile fizycznej i wydolności mięśni, ale ma także duszę i dlatego musi w pełni ukazywać swe oblicze. Oto dlaczego prawdziwy sportowiec nie powinien dopuszczać do tego, aby kierowało nim wyłącznie obsesyjne dążenie do doskonałości fizycznej, ani podporządkować się bezwzględnym prawom produkcji i konsumpcji czy też celom wyłącznie utylitarnym i hedonistycznym”. Jeszcze jeden cytat Karola Wojtyły – „Wasza obecność stanowi dla mnie okazję do przypomnienia o tym, jak istotny jest sport w dzisiejszym społeczeństwie. Kościół uważa aktywność sportową, uprawianą przy pełnym poszanowaniu obowiązujących zasad, za ważny instrument wychowawczy, zwłaszcza dla młodych pokoleń”.
Trudno się dziwić, że tylu wielkich sportowców chciało się z nim spotkać osobiście, a kibice utożsamiali się z nim nie tylko przez pryzmat patriotyzmu, ale wspólnej pasji do piłki nożnej.
