Aktualności
Zakończenie sezonu: Unia Tarnów – Wisła Sandomierz 18.06.2022 (relacja)

ZKS Unia Tarnów – Wisła Sandomierz 18.06.2022. Za nami ostatni ligowy pojedynek, wieńczący całkiem niezły sezon w wykonaniu piłkarzy Unii Tarnów. Jaskółki podejmowały zdegradowaną już do IV ligi Wisłę Sandomierz. Doping rozpoczynamy ok. 10 minuty i kontynuujemy przez całe spotkanie. Wieszamy flagi Mafia i RT. Z nami obecni kibice Okocimskiego (z flagą) oraz Wisły – dzięki za wsparcie. W drugiej połowie ultrasujemy ze sporą ilością pirotechniki – race, wulkany, czarne i niebieskie świece dymne, do tego kilkadziesiąt flag na kijach. Kolejny mecz z fajną atmosferą w Jaskółczym Gnieździe. Liczymy na to, że w przyszłym sezonie będzie ich coraz więcej. Na trybunach pojawili się młodzi zawodnicy Ruchu Lwów, którzy zamieszkali w odremontowanym internacie Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego i trenują razem z zawodnikami Jaskółek. Jeśli chodzi o oprawy, był to sezon skromniejszy od poprzednich. Łącznie nasi ultrasi prezentowali oprawy na siedmiu meczach.

Mecz był toczony w upale, wygrany przez Unistów 2-1, co dało ostatecznie beniaminkowi III-ligi dobre 9. miejsce, czyli dokładnie w środku stawki. Biało-niebiescy zgromadzili w 34 meczach 48 punktów – 12 zwycięstw, 12 remisów, 10 porażek i zanotowali bilans bramkowy 50-48. Czas na kolejny krok naprzód i walkę o wyższe cele w następnym sezonie. Zawodnikom dziękujemy, a następnie udajemy się na tarnowski rynek, gdzie balujemy do godzin porannych.

Przed meczem składamy życzenia z okazji ślubu naszemu koledze, wychowankowi Unii, obecnie zawodnikowi I-ligowego Chrobrego Głogów Jakubowi Kuzdrze. Młodej parze życzymy wszystkiego najlepszego, a Kubie także dalszych sukcesów na piłkarskich boiskach.

Warto wspomnieć o naszych pejsatych koleżankach, które uważają się za władców miasta, a po najważniejszym meczu w sezonie nie potrafili przyjść na rynek, aby świętować powrót swojego klubiku na należyte mu miejsce w 5 lidze. Kolejnym faktem wartym poruszenia jest to, iż sąsiadki nie wychodzą z formy i po raz kolejny przygarniają przerzutów. Była Mucha (rozjebus i przerzut) czas na ptaka, którego jakiś czas temu odesłaliśmy do ciepłych krajów – Dominika Boćka. Dumnie zapoznali go z przyjaciółmi z Jaroty biorąc ze sobą na wyjazd, mimo iż parę lat temu sami go gonili. Dodatkowo w ich marnym młynie były osoby, które wielokrotnie wyrzekały się klubu.

 

  • GALERIA Z MECZU
  •  

    VIDEO:

    Zobacz także