Aktualności
Dotacje i ich podział…

21.02.2021. Sporo emocji wywołuje w Tarnowie podział dotacji na sport. Sama pula pieniężna jest niewielka, a co dopiero mówić o jej podziale na dużą ilość podmiotów. Kluby piłkarskie otrzymują „groszowe” wsparcie, gdyż grają najwyżej w IV lidze… tylko w jaki sposób porównać sport, w którym rywalizuje w Polsce niemal 6 tysięcy klubów i ponad pół miliona zawodników np. z piłką ręczną, gdzie zarejestrowanych jest 418 klubów, a zawodników 19 tys.

 

Aspektów jest wiele, samo utrzymanie zespołu piłkarskiego, który jest dużo liczniejszy niż w grach halowych niesie za sobą większe wydatki. Pamiętać trzeba także o popularności rozgrywek. Stadiony piłkarskie w różnych, nawet najmniejszych miejscowościach w klasach A czy B także przyciągają lokalną publiczność, stąd gminne kluby z Klas B często otrzymują większe wsparcie niż te, które otrzymały kluby tarnowskie.

 

Ciężko też porównywać rozgrywki I ligi futsalu kobiet, gdzie ta liga jest jednocześnie ostatnią, w stu procentach amatorską, z futbolem na trawie. Tu walcząc o awans do III ligi, walczymy o awans na szczebel, gdzie rywalizuje się także z klubami funkcjonującymi profesjonalnie, dysponującymi nowymi obiektami i zajmującymi się szkoleniem młodzieży na szeroką skalę.

 

W rozgrywkach ligowych siatkówki kobiet i mężczyzn występują łącznie 424 drużyny, piłki ręcznej 418, nie mówiąc już o żużlu, gdzie jest ich 20. Piłkarskich klubów rywalizujących w ligach w samej Małopolsce jest ponad 600. W rozgrywkach seniorskich męskich w Polsce występuje ponad 5 tysięcy drużyn, dodając do tego jeszcze szkółki młodzieżowe, akademie piłkarskie, futsal i drużyny żeńskie w PZPN jest zrzeszonych prawie 7 tys. klubów.

 

Wg danych GUS z 2011 roku w związkach sportowych w Polsce zrzeszonych było 800 tys. sportowców, w tym PZPN wykazał 530 tys. zawodników i 8 tys. zawodniczek, co stanowiło 67,5% ogółu zawodników w polskich związkach sportowych. Liczba wydaje się imponująca, PZPN dąży do tego, aby piłka była jeszcze bardziej powszechna. Po EURO 2012 liczba nowych szkółek oraz akademii systematycznie rośnie, również w naszej Unii system szkolenia poszedł do przodu.

 

W skali Europy nie wypadamy źle, choć wręcz niesamowite wydaje się to, że Niemcy właśnie przekroczyli liczbę 7 milionów piłkarzy (w tym oczywiście piłkarek – piłka kobieca jest dużo lepiej rozwinięta niż u nas). Anglia ma aż 42 tys. klubów piłkarskich, choć zawodników sporo mniej od Niemiec – 1,5 mln. Holandia, która pod względem ludności jest ponad dwa razy mniejsza od Polski posiada ponad milion piłkarzy. Poza Europą ponad 4 miliony w USA (duży odsetek stanowią piłkarki), ponad 2 miliony w Brazylii, ponad milion w Japonii… jednak te liczby bledną wobec programu, który szykują Chińczycy, chcący stać się potęgą także w piłce nożnej. Rozpoczęli od odbudowy lokalnej ligi i sprowadzania wielu gwiazd, frekwencja ligowa dobiła nawet do 24 tys. widzów na mecz w 2018 roku, czyli więcej niż np. w lidze francuskiej. To jednak nie wpłynęło na poziom sportowy reprezentacji, stąd potężny projekt inwestycyjny. Powstało 30 tys. szkółek piłkarskich, w których ma trenować 30 milionów młodych zawodników. A ta liczba będzie ciągle rosła, aby Chińczycy do 2050 roku zdobyli Mistrzostwo Świata.

 

Mimo popularności wielkich europejskich klubów każdy chce mieć dobrą piłkę właśnie u siebie, a nie tylko żyć sukcesami innych. Stąd popularność lig na wszystkich kontynentach, choć sportowo słabszych to jednak przyciągających na trybuny tysiące fanów, często tak licznie jak potęgi z Europy. Siłą futbolu jest przywiązanie lokalnej społeczności do swoich klubów. Aby jednak osiągać sukces, trzeba ciężko pracować – zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym oraz poprawiać warunki infrastrukturalne. Mimo czynionych w ostatnich latach inwestycji, nadal pozostaje wiele do zrobienia. Stan stadionu piłkarsko-lekkoatletycznego przekazanego miastu już 10 lat temu nadal jest fatalny, Stadionu Miejskiego także coraz gorszy, a do tego dochodzi częsta kolizja z terminami meczów żużlowych, co powoduje przenoszenie meczów piłkarskich na godziny przedpołudniowe. To nie pomaga w przyciąganiu kibiców na mecze. Planowana przebudowa Stadionu Miejskiego staje się nierealna, tymczasem w tym roku ma ruszyć chociażby przebudowa stadionu Sandecji Nowy Sącz.

 

Są też symptomy, które przed zbliżającą się wielkimi krokami rundą wiosenną napawają nas optymizmem. W każdym dobrze funkcjonującym klubie, który chce przyciągnąć młodzież i dzieci kluczowa jest silna pierwsza drużyna. Spadek do IV ligi nie przeszkodził w uporządkowaniu wielu spraw finansowych i organizacyjnych, teraz jednak czas wszystko ukierunkować na główny cel, jakim jest awans do III ligi! W dwóch poprzednich sezonach się nie udało, tym razem wygranie ligi i awans do baraży wydaje się jeszcze trudniejszy. Zespół Unii jednak mocno przygotowuje się do rundy wiosennej. Kadra jest coraz szersza, a poza młodymi zawodnikami dołączają także ci z doświadczeniem w wyższych ligach. Formację obrony wzmocnił były reprezentant Polski, piłkarz m.in. Śląska Wrocław, Wisły Kraków czy Empoli – Adam Kokoszka, w ataku zagra Viktor Putin, wychowanek Dynama Kijów, mający za sobą występy w I-ligowym GKS Bełchatów. Sztab Unii nadal przygląda się kolejnym testowanym zawodnikom, którzy mogą zwiększyć siłę zespołu w środku pola. W pierwszej kolejce wiosną „Jaskółki” będą pauzować, zaś na boisko wybiegną w weekend 27/28 marca w Rytrze. W Tarnowie Uniści zagrają w Wielką Sobotę, oby z udziałem publiczności! Na to z niecierpliwością czekamy.

 

Już wiele razy pisaliśmy jak samorządy w mniejszych, większych miastach czy nawet na wioskach wspierają kluby piłkarskie. Na zakończenie małe zestawienie tych z najwyższej półki.

Zobacz także